Był sobie raz piesek o imieniu Kieł, który nie miał domu ani rodziny. Kieł żył na ulicy i szukał jedzenia w śmietnikach. Był bardzo smutny i samotny. Pewnego dnia spotkał na swojej drodze małego chłopca o imieniu Tomek, który wracał ze szkoły. Tomek zobaczył Kła i podszedł do niego. Kieł poczuł, że Tomek jest dobry i nie chce mu zrobić krzywdy. Tomek pogłaskał Kła i dał mu kawałek swojej kanapki. Kieł był bardzo wdzięczny i zaczął machać ogonem. Tomek zapytał Kła:
“Czy masz dom i właściciela?”.
Kieł potrząsnął głową.
“Czy chciałbyś ze mną pójść? Moi rodzice lubią zwierzęta i może cię przygarną”.
Kieł skinął głową.
Tomek wziął Kła na ręce i poszedł do domu. Po drodze opowiadał mu o swojej rodzinie i o tym, jak bardzo chciał mieć psa. Kiedy dotarli do domu, Tomek pokazał Kła swoim rodzicom. Rodzice byli zaskoczeni, ale zgodzili się przyjąć Kła pod warunkiem, że Tomek będzie się nim opiekował. Tomek obiecał, że będzie najlepszym przyjacielem Kła i że nigdy go nie porzuci. Rodzice dali Kłowi miseczkę z wodą i karmę dla psów. Kieł był bardzo szczęśliwy i czuł się jak w raju. Znalazł nowy dom i właściciela, który go kochał. Od tego dnia Kieł i Tomek byli nierozłączni oraz przeżywali razem wiele przygód.