Był sobie raz chłopiec o imieniu Tomek, który bardzo lubił patrzeć w niebo i marzyć o podróżach w kosmos. Pewnego dnia, gdy wracał ze szkoły, zauważył na trawniku przed domem coś błyszczącego. Podniósł to i zobaczył, że to mały woreczek ze srebrnym pyłem. Na woreczku był napis: “Kosmiczny pył. Użyj z rozwagą”.
Tomek był bardzo ciekawy, co to za pył i co on robi. Postanowił spróbować go na swoim rowerze. Posypał trochę pyłu na kierownicę i pedały, a następnie wsiadł na rower. Ku swojemu zdziwieniu, rower zaczął unosić się w powietrzu i lecieć szybko do przodu. Tomek poczuł się jak astronauta i krzyknął z radości.
Leciał tak przez chwilę, aż zobaczył nad sobą wielki statek kosmiczny. Statek zatrzymał się nad nim i wysunął z niego promień światła, który podniósł Tomka i jego rower na pokład. Tam Tomek spotkał przyjaznych kosmitów, którzy powiedzieli mu, że to oni zostawili woreczek z kosmicznym pyłem na Ziemi. Chcieli znaleźć kogoś, kto lubi przygody i zaprosić go do zwiedzania galaktyki.
Tomek był zachwycony i zgodził się na propozycję kosmitów. Razem z nimi odwiedził wiele ciekawych planet, gwiazd i asteroid. Kosmiczny pył pozwalał mu latać w przestrzeni bez skafandra i oddychać w każdym środowisku. Tomek poznawał nowe miejsca, istoty i kultury. Była to najwspanialsza podróż w jego życiu.
Po kilku dniach kosmici odwieźli Tomka z powrotem na Ziemię. Podziękowali mu za towarzystwo i zostawili mu woreczek z kosmicznym pyłem jako pamiątkę. Tomek pożegnał się z nimi i obiecał, że będzie często do nich pisać. Wszedł do domu i opowiedział swoim rodzicom o swojej przygodzie. Oni nie mogli uwierzyć, co spotkało ich syna, ale byli szczęśliwi, że jest zdrowy i szczęśliwy.
Tomek często używał kosmicznego pyłu do zabawy i podróżowania po świecie. Ale nigdy nie zapomniał o swoich przyjaciołach z kosmosu i czekał na ich ponowne spotkanie.
Koniec.