Był sobie raz mały, uroczy kotek o imieniu Kłaczek. Pewnego dnia, podczas swojej popołudniowej drzemki, Kłaczek znalazł się w niesamowitej Krainie, w której można było spełniać swoje marzenia. Drzewa były tam zrobione z waty cukrowej, rzeki płynęły złocistym miodem, a niebo mieniło się wszystkimi kolorami tęczy.
W Krainie Marzeń Kłaczek spotkał nowych przyjaciół: mądrą sówkę o imieniu Kulka, zabawnego królika Mikołaja i tajemniczego, błyszczącego jednorożca, którego imienia nikt nie znał. Wszyscy mieszkańcy tej krainy byli bardzo przyjaźni i gotowi do zabawy.
Pewnego dnia, Kłaczek i jego przyjaciele odkryli w głębokim lesie tajemniczą bramę. Nikt nie wiedział, co się za nią kryje. Kłaczek, pełen odwagi i ciekawości, postanowił odkryć jej tajemnice. Jego nowi przyjaciele bez wahania zdecydowali się mu towarzyszyć.
Zwierzątka długo szukały klucza do tajemniczej bramy. Przemierzały różnokolorowe polany i przeciskały się przez gęste krzaki cukierków. W końcu, po wielu przygodach i przeciwnościach, udało im się odnaleźć klucz. Przyjaciele z wielkim napięciem otworzyli bramę i odkryli za nią przepiękny ogród pełen kwitnących kwiatów i śpiewających ptaków.
Kraina za bramą była prawdziwym rajem, krainą, w której mogły się spełnić najskrytsze marzenia i pragnienia. Każde zwierzątko odnajdywało tu coś dla siebie, coś, co sprawiało, że czuło się spełnione i szcześliwe. Było to miejsce, w którym troski i smutki rozpływały się jak mgła pod słońcem, a dni były lekkie jak piórko i pełne słodkiego, nieskończonego szczęścia.
Kłaczek, Kulka, Mikołaj i tajemniczy jednorożec spędzili tam wiele dni, bawiąc się i odkrywając nowe, nieznane dotąd miejsca. Dzielili się swoimi marzeniami i przeżyciami, smakując każdą chwilę spędzoną w tym miejscu. Nauczyli się tam również wielu ważnych lekcji o przyjaźni, odwadze i szacunku dla innych.
Ten raj, ukryty za tajemniczą bramą, stał się dla przyjaciół domem, miejscem, gdzie mogli być sobą, żyć w zgodzie i harmonii oraz cieszyć się każdym dniem. Podczas pobytu w Krainie Marzeń zwierzątka odkryły, że prawdziwe szczęście tkwi w prostocie, cieszeniu się chwilą, w przyjaźni i w spełnianiu swoich marzeń.
Kiedy przyszedł czas powrotu do rzeczywistego świata, wszyscy byli smutni, ale też pełni wdzięczności za wspólnie spędzony czas i przeżyte przygody. Kłaczek pożegnał się z przyjaciółmi, obiecując, że pewnego dnia wróci do Krainy Marzeń.
Koniec.